środa, 28 października 2015

Spacer po Górze Chełmskiej

W sobotę 24 października wybraliśmy się na spacer po Górze Chełmskiej.


Poranek był chłodny i mglisty. Chcieliśmy przejść na początek najciekawszy fragment zielnego szlaku "kamieni granicznych".


Autobusem linii nr 2 dojechaliśmy do pętli na ul. Zwycięstwa. Do początku szlaku doszliśmy drogą.





Oznaczanie szlaku zostały odnowione ...


... co poprawiło bardzo dobrze poruszanie się po nim.


Pierwszy kamień graniczny.



Jesień w jaskrawych barwach.




Mgła zaczyna opadać.




Szlak nie przechodzi bezpośrednio przez drugi kamień graniczny, co moim zdaniem jest błędem ponieważ idąc od strony Dzierżęcina widać tylko znak uwaga. By zobaczyć kamień trzeba skręcić w prawo i kamień akurat nie może być zasłonięty przez krzaki i drzewka.


Widok z drugiej strony szlaku. Na zdjęciu po lewej widać kamień.


Zbliżenie na kamień graniczny.



Szlak w jeszcze jednym miejscu został wyznaczony inaczej i omija moim zdaniem jedną z atrakcji szlaku, czyli moczary przez które wcześniej prowadził szlak.


Po dojściu do jeziora Policko zmieniamy kierunek i kierujemy się do Maszkowa.


Przerwa na śniadanie koło jeziora.


Idziemy dalej.



Przed Maszkowem wchodzimy na szlak św. Jakuba.







A koło Maszkowa szalki prowadzą drogą.



By się nie narażać wchodzimy w ścieżkę prowadzącą leśną prowadzącą wzdłuż drogi.


Jek koniec jest przy parkingu leśnym koło Maszkowa. Tam też przebiegają szalki piesze.


Idziemy szlakiem pieszym czarnym i czerwonym.



Trzymamy się czerwonego szlaku pieszego.




Dochodzimy do parkingu przy ul. Słupskiej skąd rozpoczynają się "Leśne Piątki".


Potem ścieżką pieszo-rowerową wzdłuż drogi do miasta.


Na drodze brakuje jeszcze oznakowania poziomego.


;)


Całość trasy wyniosła 22 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz