Do Rosnowa poszliśmy pieszym szlakiem czerwonym im. Józefa Chrząszczyńskiego.
Przy szlaku stare punkty jakiegoś rajdu na orientacje. Jak już ktoś organizuje rajd na orientacje niech po imprezie posprząta chociaż po sobie.
Lasy pomorza we mgle.
W okolicy Policzka, przy skrzyżowaniu szlaków miły prezent od Lasów Państwowych [Nadleśnictwo Manowo].
Na łąkach koło Manowa.
Kościół pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Manowie.
Na szlaku pomiędzy Manowem a Rosnowem.
Przed Rosnowem zaczęło padać.
W drodze na busa ... kiosk w Rosnowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz