środa, 13 stycznia 2016

Koszalin-Dęborogi-Zacisze-Rosnowo

Sobota 9 stycznia maila być urozmaicona krótkim spacerem w okolicach jeziora Policko ... miał być, bo po przejściu kilku punktów ze skrytkami w okolicach jeziora padło zdanie "Idziemy do Zdzicha" ;). i tak właśnie po raz kolejny skończyliśmy na niefiltrze Broka w Gospodzie u Zdzicha ;).


Wystartowaliśmy w Lubiatowie do którego dostaliśmy się autobusem nr 2. Wysiedliśmy na przedostatnim przystanku - tuż przed zakrętem, koło cmentarza.







Pogoda sympatyczna, prawie bez wieczna.












Droga do miejscowości Policko.




Jakieś oczko wodne pomiędzy Polickiem a Dęborogami.








Dęborogi ... doszliśmy tylko za tą bramę i poszliśmy w drugą stronę, do Wyszeborza ;)










Strumień łączący jezioro Debro z jeziorem Okółko.



Tak forsowaliśmy ten strumień ;).



Na szczycie Żółtej Góry [76 m n.p.m.] ukryty był kesz. Skrytka w stanie tragicznym, w środku lód, lookbook też zmrożony - łamał się w rękach. Tragedia ... ludzi niedbających o swoje skrytki powinno się od razu banować lub zawieszać im konto.


Widok z łąki koło Żółtej Góry na Czaplą Górę.





Do Rosnowa doszliśmy na zachód słońca.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz