Wystartowaliśmy z przestanku koło budowlanki. Do lasu weszliśmy od strony giełdy.
Do parkingu przed Maszkowem doszliśmy szlakiem czerwonym. Stamtąd ścieżką która była raz wąska, raz szeroka na punkt widokowy na którym zrobiliśmy sobie przerwę.
Po przerwie podjęliśmy jednego kesza który znajdował się w okolicy. Po czym wróciliśmy na szlak czerwony którym doszliśmy do Manowa.
Manowo.
Następnie z Manowa poszliśmy szlakiem rowerowym by zejść z niego i szybciej przedostać się na druga stronę rzeki Dzierżęcinki.
I tak doszliśmy przed Zacisze.
Czy to jaszczurka? ;)
Z zacisza drogą leśną dotarliśmy do asfaltu, około 500 m przed przejazdem wąskotorówki koło Rosnowa. A stamtąd wąskim torem do Rosnowa.
W Rosnowie tradycyjnie na uzupełnienie energii wpadliśmy do Gospody u Zdzicha. Caość trasy wyniosła 28 km.
Pan da tracka z wycieczki. :(
OdpowiedzUsuń