O godzinie 9:30 wyjechaliśmy z Dworca Autobusowego w stronę Mostowa. Skorzystaliśmy z firmy Mar-Bus. Z przystanku w Mostowie ruszyliśmy brzegiem jeziora w stronę Mszanki.
Głęboko?
Co to za odpływy?
Miejsce odpoczynku na ścieżce przyrodniczej "Dolina Radwi".
Taki podwójny wał ciągnie się przez jakąś chwilę.
W prawo czy w lewo?
Poszliśmy w lewo ...
Kolega mówił: "Mszanka jest na jednego kroka" ;)
Trzeba było wrócić do rozwidlenia dróg i dojść do drogi nr 168.
Przez Mszankę przeszliśmy mostem drogowym w pobliżu jeziora Morskie Oko.
No cóż tędy się nie przejdzie, trzeba na około. :)
Mostek przez rzekę Radew.
Rzeka Radew.
Po pokonaniu mostka kierujemy się zielonym szlakiem w kierunku Mostowa przez Kamienne Kręgi.
Gdzieś zginą nam zielony szlak. Idziemy dalej do Kamiennych Kręgów [niektórzy rowerami na szczęście zjeździli ten kawałek lasu].
Krótki odpoczynek na Kamiennych Kręgach.
Idziemy dalej szlakiem.
Mrówki już działają. :)
Na szlaku ...
Mostowo - 20 km w nogach. Całość trasy miało wyjść 20-22 km. Do Rosnowa jeszcze kawałek ;)
Zaskroniec.
Prosto jak najkrucej
Po 28 km jesteśmy u celu - Rosnowo :)
Nad Gospodą u Zdzicha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz